niedziela, 19 sierpnia 2012

Stojak na bransoletki

Ostatnio zauważyłam, że po moim pokoju wala się pełno bransoletek, których nie noszę, ponieważ nigdy nie mogę znaleźć tej właściwej. Postanowiłam więc zrobić na nie stojak. Dla zainteresowanych wykonaniem podobnego zamieszczam tutorial poniżej:)

Mam nadzieję, że pomysł się wam podoba:)

                                                                                                            Klaudyna

piątek, 17 sierpnia 2012

Paryski styl życia - czyli relacji ciąg dalszy

Paryż rządzi się zupełnie innymi prawami. Można całymi dniami przesiadywać na trawnikach i nikt cię nie wygania. Kiedy jest za gorąco bez obaw możesz zamoczyć nogi w fontannie i nikt się na ciebie nie wkurza. Żyć nie umierać:) Ludzie nigdzie się nie śpieszą, są uśmiechnięci i witają się z tobą ( nikt nie chce cię zjeść za zawracanie mu głowy w przeciwieństwie do Polski). No i najważniejsza rzecz jeśli chodzi o życie w Paryżu. Mam nadzieję, że zgadliście że chodzi nam o wino i sery (z tymi ostatnimi nie należy przesadzać:P)

A teraz kilka zdjęć z cudownych miejsc gdzie miałyśmy okazje spożywać posiłki:)

Nasza znajoma paryżanka, której bardzo dziękujemy za gościnę, zabrała nas na piknik w dość nietypowym miejscu. Otóż odbył się on na moście artystów:) 

Śniadanie na placu inwalidów. Reszta turystów robi fotki, zwiedza i robi to co generalnie turyści robić powinni, a my szamamy serek i bagietkę:)

Chwila przerwy przed wieżą Eiffla. Niestety było po deszczu i trawnik był zbyt mokry, więc zadowoliłyśmy się miejscem na ławce:) W tym miejscu również spełniłyśmy dobry uczynek i podzieliłyśmy się jedzeniem z bezdomnym. Przed którym później uciekałyśmy, gdyż chciał nam podziękować przytuleniem =)

Ogrody Tuileries, przy Luwrze.

A tu świeżutkie wypieki, prosto z piekarni, spożyte na tyłach słynnej katedry Notre Dame:)



Mamy nadzieje, że z niecierpliwością będziecie oczekiwać na część trzecią zapisków z Paryża:)

sobota, 11 sierpnia 2012

Kwiaty nie tylko na łące

       Jak możecie się z tytułu posta domyślić, motywem dzisiejszego posta będą kwiatowe naszyjniki.
Nie myślcie jednak, że zapomniałyśmy o obiecanej dalszej relacji z Paryża. Głównym celem naszego bloga jest prezentowanie biżuterii, więc do relacji wyjazdowej wrócimy później.
       Prezentowane dzisiaj naszyjniki wykonane są z bawełny. Mam nadzieje że wam się spodobają:)



 
                                                                                                                                                                          Klaudyna

niedziela, 5 sierpnia 2012

Paryżowa relacja cz. 1

W zeszłym tygodniu wyruszyłyśmy na poszukiwanie inspiracji do Paryża. Musimy przyznać że wiele pomysłów przyszło nam do głowy  - teraz nadszedł czas, aby je realizować, a także podzielić się z wami naszymi wspomnieniami. Trochę się tego uzbierało przez tydzień więc, aby was nie
 zamęczyć podzieliłyśmy relację na 3 części:

1. Miejsca, których nieodwiedzenie byłoby grzechem będąc w Paryżu
2. Paryskie życie, czyli jak umilić sobie dietę na francuską modę:)
3. Ciekawostki - miejsca do których zwykle nie docierają turyści



Łuk TriumFAJNY, ten troszkę nowszy, z czasów Napoleona.
(Sądząc po stosunku rozmiaru tego łuku, do tego rzymskiego sprzed Luvru można się domyślić wielkości niektórych partii ciała fundatorów :P)




Notre Dame z zewnątrz cudne, ale w środku aż dech zapiera. Niestety nie spotkałyśmy tam żadnego garbatego dzwonnika.




Luvr oszałamiający, przeszłyśmy prawie cały z dużym akcentem na poszukiwanie inspiraji biżuteryjnych. (zdjęć mało bo jesteśmy grzeczne i robiłyśmy tylko tam gdzie można było, lecz  ujęłyśmy to co najważniejsze ;) )
Nasze spostrzeżenia są generalnie takie że niewiele się w dziedzinie biżuterii zmieniło od czasów starożytnego Egiptu. Kobiety od zawsze uwielbiały błyskotki:)




Tour Eiffel... co tu dużo pisać robi wrażenie większe niż na filmach ;)
Niestety nie udało nam się wyjść na nią gdyż dwu godzinna kolejka by wyjść na pierwszy podest to troszkę przesada.


Ciąg dalszy wkrótce...